Galeria Rondo Wiatraczna – poważny konkurent dla Galerii Mokotów. Daleko? No, to co?

Powstał naprawdę poważny konkurent dla naszej leciwej już Galerii Mokotów. Galeria Rondo Wiatraczna, nowa, ale owiana sentymentem wspomnień grochowskiego „Uniwersamu”, który skutecznie konkurował z Supersamem na pl. Unii Lubelskiej, pierwszego już dnia przyciągnęła morze gości.

Ta konkurencja już się zaczęła. Rondo Wiatraczna jest bowiem dobrze skomunikowane z Mokotowem i centrum – zarówno poprzez Trasę Siekierkowską, Łazienkowską, jak i mosty Poniatowskiego i Śląsko-Dąbrowski. Są bezpośrednie autobusy, tramwaje, a i od stacji metra Dworzec Wileński łatwo dotrzeć tu środkami komunikacji miejskiej. Osobowe samochody zaś – dojazd mają idealny. Kilku znajomych mokotowian na otwarciu spotkaliśmy...

Galeria już działa 

Otworzyła dzisiaj (28 lutego br.) swoje podwoje. Gościem specjalnym, przecinającym wstęgę, była Anna Wendzikowska, dziennikarka i prezenterka telewizyjna. Do samego wieczora będą trwały liczne zabawy i konkursy z nagrodami. A także obecny jest praski folklor w postaci warszawskiego Cwaniaka, pucybuta i ulicznego magika.

Oprawę muzyczną zapewniła Trupa Teatralna Warszawiaki, a także akordeonista grający piosenki dawnej Warszawy, które współbrzmią z prezentowaną w galerii wystawą dotycząca historii Grochowa.

Na otwarciu nie zabrakło również strefy dla dzieci z kolorowankami i malowaniem twarzy, a dla dorosłych – darmowej kawy i herbaty.

Galeria Rondo Wiatraczna ma dwa poziomy

Jest w niej kilkadziesiąt sklepów, różne punkty usługowe i restauracje. No i jest kultowy Uniwersam Grochów – supermarket spożywczy Społem. A wszystko to „zrasza” swoimi wodami odnowiona fontanna, znana mieszkańcom Grochowa pod ksywką Panienka.

A jak z parkingiem? Spoko. Na poziomie -1 jest 160 miejsc parkingowych, które spokojnie obsłużyły ten tłoczny dzień otwarcia.

Czy Galeria Mokotów ma się czego obawiać?

Trochę tak. Bo Grochów to dla mieszkańców Mokotowa taki teren nieznany, więc wyobrażamy sobie weekendowe wycieczki rodzinne na drugi brzeg Wisły po… zakupy też, ale głównie z ciekawości. A jak powstanie wreszcie Południowa Obwodnica Warszawy, to takie wyprawy mogą stać się pewnym nawykiem, bo – uwierzcie nam – rozbudza ona wyobraźnię.

- Jestem na otwarciu sam - powiedział nam Janusz Kamaszycki, który dotarł tu z Sadyby. - Ale w weekend planuję przyjazd z rodziną na zakupy, na obiad i do Parku Skaryszewskiego, to niedaleko, a park świetny. Taki minimalny program turystyczno-zakupowy zaplanowałem. 

Na pocieszenie: Galeria Promenada, która jest po tej samej stronie Wisły, też ma obawy. A nad wszystkimi tymi obawami zawisa coraz powszechniejsze pytanie: ile jeszcze galerii zmieści to miasto? (wm)

Fot. warszawa-praga.spolem.org.pl, urbanity.pl