
Pani Hania z Warszawy ma budkę warzywną na Starym Mokotowie. Pan Joseph z La Valetty ma sklepik, jak budkę, przy głównej ulicy stolicy Malty, która zwie się Republiki.
W przeciwieństwie do pani Hani, pana Josepha nikt nie chce eksmitować z tego miejsca, chociaż ulica jest reprezentacyjna, zabytkowa i prestiżowa. Dlaczego? Bo pan Joseph jest na tej ulicy, w tym miejscu, elementem lokalnego krajobrazu, tradycji i niezbędności. W okolicy mieszka bowiem wielu starych ludzi, którzy bez pana Josepha mieliby niezwykle utrudnione życie codzienne.
Pani Mikaela (85 lat) mieszka nad sklepikiem pana Josepha. Rzadko wychodzi z domu, bo ma słabe nogi i astmę. Kiedy w weekend odwiedzą ją dzieci, to tak, zawita nawet do pana Josepha, bo ma pomoc młodych. Ale normalnie, w ciągu tygodnia, ma gwizdek, którym oznajmia z góry, z czwartego piętra, że musi zrobić zakupy. Wtedy córka pana Josepha, Nicole, podchodzi do ściany domu, a pani Mikaela spuszcza na sznurku niewielki koszyk z listą zakupów: pieczywo, jabłka, marchew, seler, zielona fasolka. Mięsa nie jada, więc Nicole nie musi biegać do mięsnego, który jest zresztą nieopodal – zupełnie jak sklepik pana Josepha. Zachodzi jednak kilka kroków dalej po pieczywo z wózka, który stoi na środku ulicy Republika i nikomu nie wadzi. I jak już je ma, to wypełnia resztę koszyka warzywami i daje znak pani Mikaeli, która z niewielkim trudem podciąga go do góry. Uśmiechają się do siebie, pozdrawiają i tak… do następnego dnia.
Życzymy pani Hani ze Starego Mokotowa, o której pisaliśmy tutaj kilka tygodni temu, aby miała takich orędowników we władzach miasta, jak pan Joseph w La Valetcie, oraz (być może!) wzbogaciła swe usługi o donoszenie do spuszczanego koszyczka. Chętnych na tę pomoc pewnie by nie brakowało, a wystarczy wsparcie kogoś młodego. Ale to już inna bajka. Nas po prostu urzekła życzliwość wzajemna maltańskich sąsiadów, władz miejskich i taka serdeczna prostota współżycia. Warto o tym podumać na polskim bruku. (pw)
Czytaj też:
http://imokotow.pl/artykul/na-starym-mokotowie-to/123758
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie