
Zarząd Dróg Miejskich ogłasza buńczucznie, że likwidując kładkę dla pieszych na skrzyżowaniu Czerniakowskiej i Chełmskiej likwiduje kolejną barierę dla nich. Kładka ma ponad 5 metrów wysokości i – oczywiście – nie ma tam żadnych wind ani pochylni, dzięki którym osoby niepełnosprawne, rodzice z dziećmi w wózkach nie mieliby problemu z przedostaniem się na drugą stronę ulicy. Będzie więc przejście naziemne, czyli – nie owijając w bawełnę – zebra! Albo kombinacja zebr!
Urzędnicy ZDM twierdzą, że przeprowadzono odpowiednie badania, z których wynika, że taka zmiana jest w interesie i kierowców, i pieszych, bo… „kierowcy, jadący z ul. Chełmskiej kierują się głównie w lewo, podczas wydzielonej fazy w sygnalizacji świetlnej. W tym samym czasie możliwe będzie przejście pieszo przez ul. Czerniakowską. Dzięki temu płynność ruchu w ciągu ul. Czerniakowskiej się nie zmieni”. Ba, będzie też odpowiedni przejazd rowerowy i korekta geometrii skrzyżowania oraz jego łuków. Przewidziane są też (uwaga!) „akomodacyjna sygnalizacja świetlna, detekcja pojazdów (m.in. pętle indukcyjne), detekcja pieszych i rowerzystów (sygnalizacja akustyczna, detektory radarowe)”. No, a nade wszystko skrzyżowanie będzie działać w ramach Zintegrowanego Systemu Zarządzania Ruchem. Ble, ble, ble…
Poprosiliśmy znajomego inżyniera ruchu, aby wyliczył nam, ile to będzie kosztować. Miał oczywiście tylko takie dane, jak my, ale… „To będzie zdecydowanie droższe, około 2-3 razy niż renowacja kładki i wyposażenie jej w pochylnie i dwie windy”. Piesi zysków mieć specjalnych nie odnotują, wzrośnie zagrożenie ich życia, bo jednak będą mieli (zwłaszcza niepełnosprawni i rodzice z dziećmi w wózkach) styk z ruchem kołowym, co – nawet na zebrach – naraża ich na większe niebezpieczeństwo, a kierowcy – przyzwyczajeni tu do „luzu na jezdni”, zwłaszcza w początkowym okresie, będą sprawcami wielu kolizji. W czyim interesie jest ta modernizacja? – pyta nasz znajomy inżynier. – Myślę – odpowiada sam sobie – że w interesie lobby drogowego, które bardzo lubi takie projekty: proste, łatwe i przyjemne… dla ich kieszeni! Na pewno nie dla kieszeni podatnika i przechodnia, również niepełnosprawnego! (zk)
Fot. Paweł Małaczewski
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
No i badan do tego bylo trzeba i jeszcze jakiegos geniusza z tytulem pi...olonego doktora.
Minęło trochę czasu, zebra jest i... coś zawiodło z tymi badaniami. Chełmska około 17:00 cała skorkowana. Potrzeba 20 min, żeby przejechać 1.5 km. Brawo ZDM! Pytanie co teraz? Może protest mieszkańców z drugiej strony Czerniakowskiej, żeby przejście jednak usunąć?