
O Mokotów się otarł. Ale skutecznie. Jadąc na Woronicza do studia TVP2, z powodu tremy, dużo spacerował. Po naszych parkach - Arkadii, Parku Dreszera, Morskim Oku. Wygrał polską edycję Voice of Poland autentycznym przebojem – osobistym talentem i urokiem oraz ostatnią piosenką „Obietnice”.
- Kiedyś będę mieszkał na Mokotowie - tak przyrzeka. - Tu jest specyficzna atmosfera, która mi odpowiada. To paradoks, bo jest najludniejsza dzielnica Warszawy, ale jego klimat przypomina mi ten w miejscu mojego dawnego zamieszkania - Ornetę na Warmii. - Dziś mieszka w Olsztynie.
Był w drużynie Andrzeja Piasecznego. Jest w tej drużynie nadal? Fakt, że piosenka, która specjalnie dla niego na finał skomponował i napisał „Piasek”, z pewnością zdecydowanie mu pomogła. W połowie zmagań finałowych był bowiem na trzeciej pozycji. A potem fortuna przyspieszyła. Ostatecznie wygrał. W nagrodę otrzymał 50 tys. złotych i kluczyki do nowej Skody Kodiaq (wartość 150 000 zł) oraz nagrodę Radia Eska w wysokości 100 000 zł.
Jest poważnie pozytywnie zakręcony, co było widać, i co z całą pewnością zjednało mu setki tysięcy fanów, którzy dali mu zwycięstwo. Na Facebooku ma już prawie 40 tys. polubień, a to jeszcze nie koniec.
Co robi Mateusz na co dzień? Studiuje ekonomię na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim. Gra na gitarze. A na pomysł śpiewania wpadł dopiero dwa lata temu, kiedy przyjaciele, słuchając jego gitarowych popisów, powiedzieli mu: - Mateo, ty możesz spokojnie śpiewać.
No i to wyzwoliło w nim ambicję uczestniczenia w Voice of Poland. Wiedział, że wygra. Dlaczego? Znajomi mówią, że nie mieli wątpliwości z powodu jego talentu, przede wszystkim, ale poza tym dlatego, że ma tak wiele pozytywnej energii, którą zaraża wszystkich naokoło. Że tańczy znakomicie, że potrafi się bawić w każdej sytuacji, również na scenie. I że nigdy nie wątpi w swoje cele. Na dodatek jest dowcipny (zawsze chciał stworzyć jakiś kabaret) i… nikomu nie zazdrości jego sukcesów. Raczej mu w tym pomaga i sprzyja. Ot, Mateusz pozytywna jednostka – idealny zwycięzca konkursu.
A jego inspiracje? Kings of Leon, Florence and the machine , Beyonce, Michael Jackson, Alex Clare, Queen, Czesław Niemen, Hey, Monika Brodka, Dżem, Pearl Jam.
Wystarczy?
Będąc w okolicy TVP na Woronicza rozglądajcie się uważnie. Mateusz będzie tam teraz częstym gościem. Za chwilę przeprowadza się do Warszawy na stałe i nie wyklucza, że zamieszka pośród nas… (pw)
Fot. Facebook
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie