
Piotr Zioła zagra w „Stodole”. Już 9 listopada br. I to jak zagra! Jego fani wiedzą!
Kim jest Piotr Zioła? Debiutant na scenie muzycznej. Jego singiel „Podobny” trafił do internetu i robi furorę. Na dodatek – wśród młodych i starych. Nawet bardzo starych. Bo Zioła brzmi jak idol lat 60. i 70., kiedy dzisiejsi 60-latkowie mieli po 10-15 lat.
Piotrek Zioła dał się poznać w X-Factorze. Jak mówi Czesław Mozil, ówczesny juror tego show, „dał mu po mordzie” utworem Amy Winehouse „Valerie”. Miał wówczas 16 lat, teraz dobił do 20 i się rozwinął! W telewizyjnym konkursie nie zajął pierwszego miejsca, ale uwiódł nie małą część młodszo-starszej publiczności. I dalej śpiewa. Nie dał się. Rozwinął się. A jego barwa głosu, kto go usłyszy, zostaje w pamięci. Na zawsze.
Oceńcie to sami.
Zwykle – do tej pory – występował jako support bardziej znanych. W „Stodole” będzie sam. Swoje odziedziczył: po mamie, która uwielbia Marka Niedźwieckiego, i tacie – fanie Lennona.
Jedna z jego piosenek (nie jego autorstwa, ale spójna z jego myśleniem) kończy się tak:
„Czy mi ufasz w ciemno
Czy zostaniesz ze mną
Kiedy gwiazdy zbledną
Nie chcę być tu sam
Nawet gdy mnie przeklną
Ja będę trafiać w sedno
A ty zostań ze mną
Zostań, zostań, zostań tu”
Piotrze, masz fanów na Mokotowie, i to wielu. „Zostań, zostań tu?”
Ba, nie jest z Warszawy, ale wiemy, że już podbił serca Starszo-Młodszych. Więc – do „Stodoły”, panowie i panie!
Fot. youtube.com
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie