
Cała stolica wyda w przyszłym roku 650 mln zł na inwestycje komunalne, czyli szkoły, przedszkola, żłobki, ulice, mieszkania. W przeliczeniu na jednego mieszkańca Mokotów plasuje się na samym końcu – tylko 96 zł na głowę miejscowej ludności.
Przoduje Ursus (ponad 1200 zł), potem jest Białołęka (1100 zł), za nimi Wawer (862 zł) i Wilanów (802 zł). A kto jest przed Mokotowem? Przedostatnią pozycję zajmuje Śródmieście (155 zł), a tuż przed nim jest Praga Południe (168 zł).
Te dysproporcje biorą się oczywiście przede wszystkim z tego, że i Mokotów, i poprzedzające je na liście inwestycji dzielnice, to tereny wysoce zurbanizowane, istniejące długo, doinwestowane na przestrzeni wielu poprzednich lat, z dużą liczbą ludności, bogate w infrastrukturę komunalno-oświatową. A te na czele listy to dzielnice w Warszawie nowe, intensywnie się rozbudowujące, zasilane głównie młodym pokoleniem warszawiaków, których zwłaszcza potrzeby oświatowe są ogromne. Mokotów zaś jest raczej siedliskiem ludzi starszych wiekiem, z ograniczonymi potrzebami tego typu, ale i u nas co nieco zostanie zbudowane. Np. za 450 tys. zł powstanie nowe boisko przy liceum im. Królowej Jadwigi, bo od dawna jego nawierzchnia przypomina raczej wiejskie klepisko. Ta inwestycja będzie możliwa m.in. dlatego, że rozstrzygnięto wreszcie kwestie roszczeń do tego terenu. Część oddano dawnym właścicielom, którzy ją sprzedali deweloperowi i już buduje się tam apartamentowiec. Reszta jednak może być już spokojnie używana przez szkołę, więc i boisko nabierze wreszcie właściwego charakteru.
Jak więc widać, na Mokotowie, odbywać się raczej będą inwestycyjne retusze. No, ale cóż, Mokotów ma już ponad 100 lat… (z)
Fot. LO im. Królowej Jadwigi
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie