Reklama

Na przystanku Goraszewska na Mokotowie Maciej Stuhr w autobusie 185 zostawił cenną rzecz

Maciej Stuhr alarmuje na Facebooku, że ma gigantyczny problem: zaginęła rzecz cenna dla niego i jego przyjaciół – niewielka czarna skrzynka z napisem „sound”.

Jak pisze, kręci z przyjaciółmi pewien krótkometrażowy film, który finansowany jest z prywatnych środków. W pozostawionej przez zapomnienie zgubie znajdują się dwa rejestratory i dwa bezprzewodowe mikrofony oraz dużo baterii, tzw. paluszków-akumulatorków wraz z ładowarkami i trochę kabli. Skrzynka odjechała w kierunku Ursynowa z przystanku Goraszewska.

„Dla uczciwego znalazcy nagroda – pisze Maciej Stuhr. – Obiecuję, że będzie to nagroda atrakcyjna, dedykowana osobiście przeze mnie! Pomóżcie!

Internauci wykazali niezwykłą aktywność, już po godzinie post aktora został udostępniony ponad tysiąc razy. Jedna z facebookowiczek napisała: Nie wiem czy to pomoże, ale zlokalizowałam Biuro Rzeczy Znalezionych MZK - 22 663 32 97, ul. Włościańska 52. Zadzwoniłam. Sympatyczna Pani powiedziała, że z wczorajszego dnia jeszcze nic do niej nie dotarło. Procedura pojawienia się zgub jest taka, ze kierowca oddaje je w zajezdni, a potem ktoś dowozi do Biura”.

Jeśli zguba się jeszcze nie znalazła, prosimy o pomoc wszystkich kto cokolwiek może powiedzieć na ten temat…

Fot. Facebook

PS. No i walizeczka - jak piszą internauci - ZNALAZŁA SIĘ!!! A sam Maciej Stuhr komentuje: "Niech żyje Facebook!"

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iMokotow.pl




Reklama
Wróć do