
Zlecenie interwencji brzmiało groźnie: na ulicy Żywnego stoi samochód, z którego wydobywają się podejrzane trzaski i syki. Patrol z II Oddziału Terenowego Straży Miejskiej natychmiast udał się na miejsce.
Funkcjonariusze zlokalizowali zaparkowanego opla. Okazało się, że faktycznie spod maski auta słychać było syczenie oraz trzaski. Strażnikom nie udało się skontaktować z właścicielem pojazdu, wezwano patrol policji. Pirotechnik policyjny sprawdził pojazd pod kątem obecności materiałów wybuchowych. Z uwagi na możliwość wybuchu pożaru i groźby zniszczenia innych aut - wezwana na miejsce straż pożarna wybiła szybę, otworzyła maskę samochodu i odłączyła akumulator. Strażnicy miejscy zabezpieczali teren akcji przed dostępem osób postronnych. Dalsze czynności prowadzi policja. (SM)
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie