Reklama

86-letnia kobieta doprowadziła skutecznie do zatrzymania 40-letniego oszusta

Sebastian W. (40 l.) wpadł w sidła, które zastawiła na niego 86-letnia mieszkanka Mokotowa we współpracy z policją i pracownikami banku.

Kiedy policjanci otrzymali informację od 86-letniej kobiety, że odebrała dziwny telefon od mężczyzny, który podawał się za policjanta i próbował ją przekonać, że jej pieniądze są zagrożone, od razu jej wyjaśnili, że to próba oszustwa „na policjanta”. Kobieta chętnie przystąpiła do współpracy z funkcjonariuszami.

Zgodnie z instrukcją, utrzymywała stały kontakt z policją oraz z oszustami. Funkcjonariusze zaangażowali w sprawę również pracownika banku, który - jako prawdziwe pieniądze - miał przekazać kopertę z kartkami pociętymi na kształt banknotów.

Zgodnie z ustaleniami kobieta poszła do banku. Wyszła z niego po kilku minutach i oczekiwała na rzekomego „policjanta”. Po chwili podszedł do niej mężczyzna, odebrał kopertę, wsiadł do taksówki i odjechał, będąc cały czas pod obserwacją policjantów, o której nie wiedział. Kilka przecznic dalej wysiadł i tam został zatrzymany z dowodami rzeczowymi w ręku. Próba wyrwania się i oswobodzenia nic mu nie dała. Został obezwładniony i trafił do policyjnego aresztu. Mężczyzna tłumaczył się, że na co dzień jest fryzjerem i miał tylko odebrać kopertę i zarobić za to kilkaset złotych. Sebastian W. usłyszał prokuratorskie zarzuty. Na wniosek policjantów oraz prokuratora mokotowski sąd zastosował wobec niego 3-miesięczny areszt. Za oszustwo grozi mu do 8 lat więzienia. Kobieta zaś, dzięki swojej czujności, uratowała oszczędności całego życia.

Fot. Policja

 

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iMokotow.pl




Reklama
Wróć do