Reklama

Auto z Dolinki Służewieckiej

Strażnicy patrolujący teren Dolinki Służewieckiej w pewnym momencie zauważyli dziwnie zaparkowany samochód.

Samochód z Dolinki Służewieckiej

W dniu 29 października 2020 roku strażnicy miejscy patrolowali Dolinkę Służewiecką, gdy zauważyli Toyotę, stojącą dwoma kołami na pasie rozdzielającym jezdnie. Miało to miejsce około godziny 23.00. Pojazd nie miał włączonych świateł mijania, silnik pracował; stwarzał zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego. 

Funkcjonariusze podeszli bliżej i ze zdziwieniem stwierdzili, że nikt nie siedzi w środku. W stacyjce nie było kluczyków, a metalowy przedmiot, którego złodzieje używają do łamania zamków. Auto musiało zostać skradzione nie tak dawno. Na miejscu pojawił się i patrol policji, który ustalił właściciela. Inny patrol przywiózł go do jego zguby. 

Mężczyzna wytłumaczył, że samochód skradziono około godziny 19.00 i zgłaszał to na policję. 

Fot. Straż Miejska w Warszawie

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

 

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iMokotow.pl




Reklama
Wróć do