Czerniakowska-bis niby jest, ale jakby jej nie było, zwłaszcza w nocy…

Nasi czytelnicy dopytują, kiedy uda się w końcu oddać gotową od października al. Polski Walczącej na przedłużeniu ul. Gagarina. Nowy, blisko dwukilometrowy skrót między Wisłostradą a Trasą Siekierkowską trzeba podłączyć do prądu – pisze „Gazeta Stołeczna”

W tej sprawie interweniuje pan Wojciech, który nie może się doczekać, kiedy będzie mógł ominąć korki i szybciej dotrzeć do domu w Wawrze. Al. Polski Walczącej nazywaną roboczo ul. Czerniakowską-bis wykonała firma Budimex. Na wygodniejszy dojazd do jednego z nowych bloków za kopcem Czerniakowskim czeka pan Michał, który czytał już na łamach „Stołecznej”, że ZTM chce tędy skierować linię autobusową 168. Jadwiga Osiecka w imieniu sąsiadów i Rady Osiedla Sielce utyskuje zaś na egipskie ciemności przy wytyczonej niedawno ulicy i prowizoryczny wąski skręt przez ul. Melomanów dla kilku tysięcy mieszkańców: – Jedna z jezdni al. Polski Walczącej przy naszych blokach jest nieczynna. Do osiedla prowadzi tylko błotnisty przesmyk, na którym nie mieszczą się obok dwa samochody i kierowcy muszą się przepuszczać. To bezczelność ostatniego rzędu, jak urzędnicy i wykonawca traktują mieszkańców. Choć monitujemy, wzdłuż nowej ulicy nie ma też oświetlenia, trzeba chodzić i jeździć po ciemku – skarży się pani Jadwiga. – Ile to jeszcze potrwa?

Więcej o tym problemie można przeczytać w najnowszym wydaniu „Gazety Stołecznej” z 28 grudnia 2018. My ze swej strony przypominamy, że dwa tygodnie temu pisaliśmy, iż…

Problemem dla budowniczych jest podłączenie do sieci elektrycznej między innymi sygnalizatorów oraz latarni. – Droga ta ma już pozwolenie na użytkowanie, ale brakuje odpowiednich instalacji, za które odpowiada operator sieci elektrycznej – mówiła nam Małgorzata Gajewska z Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych. I – jak widać – niewiele się od tamtego czasu zmieniło…

Fot. Siskom