
Młodszy ma 37 lat, starszy – 45. Obaj – krótkowzroczni, choć łasi na cudze. Teraz już siedzą, bo im się wydawało, że są bezbłędni, a nie są. Posiedzą teraz. Może nawet z 10 lat…
Pierwszy z zatrzymanych mężczyzn, młodszy Mariusz K. (37 lat), jest podejrzany o dwa usiłowania kradzieży z włamaniem, jedną kradzież oraz jedno włamanie. Łupem 37-latka padła biżuteria, zegarek i gotówka w kwocie 530 złotych.
Mężczyzna kradł, wykorzystując nadarzającą się okazję, kiedy właściciele lokali celowo bądź też przez roztargnienie nie zamykali drzwi okien balkonowych. Wtedy wchodził do mieszkań i domów, plądrując pomieszczenia w poszukiwaniu pieniędzy i wartościowych przedmiotów.
Włamywał się natomiast, wywarzając drzwi balkonowe, okna w piwnicy albo nawiercając zamki w drzwiach.
Drugi z zatrzymanych mężczyzn, starszy Mariusz K. (45 lat), jest podejrzany o usiłowanie kradzieży z włamaniem do domu jednorodzinnego, działając wspólnie i w porozumieniu z młodszym Mariuszem K., który zabrał go „na robotę”. Sprawców spłoszył jednak czujny sąsiad.
Obaj mężczyźni usłyszeli już zarzuty, za które kodeks karny przewiduje do 10 lat pozbawienia wolności.
Fot. Policja
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie