
Kamil N. i Bartłomiej S. mający około 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu odpowiedzą za uszkodzenia trzech samochodów. 17-latkowie urządzili sobie zawody w rzucaniu kamieniami w zaparkowane pojazdy.
Funkcjonariuszy zawiadomiła kobieta obserwująca całe zajście z okna. Policjanci w niespełna 10 minut ustalili i zatrzymali uczestników kosztownej zabawy. Obaj usłyszeli zarzuty, za które mogą trafić nawet na 5 lat za więzienne kraty. Będą musieli też ponieść koszty naprawy uszkodzonych samochodów.
O rzucaniu kamieniami w samochody na jednym z parkingów na warszawskim Ursynowie policjantów powiadomiła kobieta obserwująca całe zajście z okna pobliskiego bloku mieszkalnego.
Kilka minut po zgłoszeniu na miejsce przyjechali funkcjonariusze. Nastolatkowie jednak wypłoszeni reakcją mieszkańców uciekli z parkingu. Mundurowi ustalili rysopisy podejrzanych o uszkodzenia pojazdów i ruszyli na ich poszukiwanie. Po niespełna 10. minutach obaj znajdowali się już w policyjnym radiowozie. Kamil N. i Bartłomiej S. trafili do policyjnych cel.
Funkcjonariusze przyjęli zawiadomienia o uszkodzeniu trzech samochodów na kwotę około 6000 zł. Po wytrzeźwieniu nastolatkowie usłyszeli zarzuty umyślnego uszkodzenia mienia, za co może im grozić kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. O ich dalszym losie zadecyduje sąd.
Policjanci ustalają też kto sprzedał alkohol osobom, które nie ukończyły 18 roku życia.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie