
Dwójka emerytów (on - 68 lat, ona - 67), będąc w szpitalnej kawiarni jednego z mokotowskich szpitali, postanowili sobie zapewne dorobić do tego, co im przesyła ZUS, i korzystając z chwilowej nieuwagi pewnej pacjentki wyjęli jej z torebki 850 zł.
Na początku lutego br. policjanci zostali zawiadomieni przez pokrzywdzoną, że kiedy była z narzeczonym w kawiarni jednego z mokotowskich szpitali z torebki skradziono jej 850 zł. Funkcjonariusze ustalili, że w tym czasie przy stolikach siedziała tylko zgłaszająca kradzież pacjentka ze swoim chłopakiem oraz inna para. Kobieta ubrana w szlafrok, co świadczyło, że jest też pacjentką, oraz jej partner.
W toku śledztwo policjanci ustalili, że podejrzana para skorzystała z nieuwagi pokrzywdzonej. Kiedy ta przesiadła się w inne miejsce, zostawiając torebkę, mężczyzna wziął ją do ręki, wyjął pieniądze i odłożył. Następnie oboje pośpiesznie opuścili kawiarnię. W tej sprawie funkcjonariusze zabezpieczyli też monitoring, który zarejestrował moment kradzieży. Podczas dochodzenia operacyjni ustalili, kim są podejrzani o przestępstwo. 68-letni Henryk Sz. i 67-letnia Halina Ch., nie karani w przeszłości, zostali zatrzymani. Usłyszeli już zarzuty, do których się przyznali. Grozi im kara do 5 lat więzienia. Na starość, niestety…
Fot. Policja
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie