
Dzisiaj (31 lipca br.) to dopiero preludium. Tak naprawdę „słoneczna sieczka” zacznie się dopiero jutro i potrwa aż do czwartku włącznie. Grzegorz Zawiślak, Polski Łowca Burz, ostrzega przed nadciągającą groźną falą tropikalnych upałów!
„Przed nami główne uderzenie mocno rozgrzanego powietrza pochodzenia zwrotnikowego! – pisze na swoim profilu na Fb. – Już dzisiaj, w środę oraz w czwartek w wielu miejscach Polski wartości temperatury maksymalnej w godzinach popołudniowych będą osiągać i przekraczać aż 30 °C/33 °C. Na szczególną uwagę zasługują jednak rejony zachodnie naszego kraju - zarówno wyliczenia modelu UMPL 4 km, jak i GFS wskazują, że lokalnie najwyższa temperatura może wynieść nawet... 34 °C/35 °C (punktowo aż >35 °C)!!
Silne, dzienne ogrzewanie dolnej troposfery będzie też sprzyjać bardzo wysokiej temperaturze minimalnej powietrza w godzinach nocnych i porannych. Z wyliczeń modeli wynika, że do piątku w różnych rejonach Polski jej wartości będą oscylować w granicach aż 21 °C/24 °C, co oznacza występowanie nocy tropikalnych. W tak gorącym i miejscami wilgotnym powietrzu w dalszym ciągu należy się liczyć z rozwojem aktywnych elektrycznie oraz wydajnych opadowo burz, które szczególnie podwyższoną aktywnością mogą wykazywać się pojutrze.
Warto pamiętać, aby podczas najsilniejszej operacji słonecznej oraz najwyższych wartości temperatury maksymalnej powietrza w ciągu dnia ograniczyć wysiłek fizyczny, długie przebywanie na pełnym Słońcu, a także spożywać sporą ilość płynów, zwłaszcza wody niegazowanej”.
Wszystkim mieszkańcom Mokotowa, którzy są teraz w mieście, a zamierzają wybrać się na przykład na plażę nad Jeziorkiem Czerniakowskim lub nad Wisłę, dedykujemy ostatni akapit z przestróg Grzegorza Zawiślaka. Może być bowiem fajnie, jak na Hawajach, ale i groźnie, kiedy nie będziemy przestrzegać podstawowych zasad przebywania na słońcu.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie