Reklama

Jaki wyrok zapadnie? Sąd ma rozstrzygnąć, czy doszło do przywłaszczenia...

Policjanci z komendy na Mokotowie, zajmujący się ściganiem przestępstw przeciwko mieniu, przedstawili zarzuty przywłaszczenia motocykla o wartości blisko 6000 zł. 20-letniemu Szymonowi L. Teraz sprawę przejmie sąd, który zadecyduje, czy doszło do zgłoszonego przywłaszczenia.

Zawiadomienie o przywłaszczeniu złożył 39-letni znajomy, który miał powierzyć pojazd Szymonowi L. na przechowanie. Kiedy policjanci przyjęli to zgłoszenie, postanowili przyjrzeć się sprawie z bliska. Z ustalonych okoliczności wynika, iż 20-latek przyjął od swojego starszego kolegi jednoślad i trzymał go w garażu w swojej pracy. Poszkodowany miał mu dać swoje kluczyki, jednak, gdy po kilku miesiącach chciał go odebrać - podejrzany rzekomo mu odmówił. 

Szymon L. tłumaczył, że w ten sposób zamierzał nakłonić zgłaszającego do posprzątania działki, którą mu wynajmował. W efekcie kryminalni odzyskali jednoślad, który był przedmiotem sporu. W oparciu o zdobyte dowody, przedstawili młodemu mężczyźnie zarzut przywłaszczenia mienia wartego 6000 złotych. O dalszym losie młodego mężczyzny zadecyduje sąd, który może skazać go nawet na 5 lat pozbawienia wolności...

Fot. pxhere.com

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iMokotow.pl




Reklama
Wróć do