
Policjanci z mokotowskiego wydziału wywiadowczo-patrolowego zatrzymali mężczyznę, który kierował volkswagenem bez zapiętych pasów. Kontrola wykazała, że 33-latek miał przy sobie różnego rodzaju substancje odurzające.
Około godziny 2.30 w nocy z 9 na 10 stycznia 2019 roku, na ul. Puławskiej w Warszawie mundurowi dostrzegli kierowcę samochodu osobowego, który jechał bez zapiętych pasów bezpieczeństwa. Zatrzymali mężczyznę, żeby przypomnieć mu o obowiązku podróżowania autem zgodnym z przepisami prawa o ruchu drogowym. Zachowanie legitymowanego 33-latka wzbudziło jednak podejrzliwość policjantów, którzy bez wahania przeprowadzili kontrolę przewożonego bagażu.
Szybko wyszło na jaw, że Paweł P. miał przy sobie zawiniątko z mefedronem, natomiast w pojeździe znajdował się woreczek z nielegalnym suszem. Łącznie policjanci zabezpieczyli niemal 15 gramów substancji psychoaktywnych. Badania narkotestem potwierdziły, że są to narkotyki.
Kierowca trafił do policyjnej celi. Nazajutrz usłyszał zarzuty, za które sąd może skazać go nawet na trzy lata pozbawienia wolności.
Fot. mokotow.policja.waw.pl
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie