
27-letni kierowca taksówki skorzystał z okazji, że klientka zostawiła przypadkowo kartę bankomatową w jego samochodzie i zrealizował nią 4 transakcje po 1000 zł.
Policjanci z mokotowskiego wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu ustalili i zatrzymali 27-latka, kierowcę taksówki, podejrzanego o kradzież z włamaniem na konto swojej pasażerki.
Kobieta zawiadomiła policjantów o braku środków na swoim koncie, jak spostrzegła, że musiała zgubić kartę bankomatową. Ostatni ślad prowadził do kierowcy taksówki, który ją woził.
W trakcie czynności funkcjonariusze ustalili, że Artur O. przywłaszczył sobie pozostawioną w jego aucie kartę. Widział wcześniej jak kobieta wybierała kod PIN na klawiaturze bankomatu, gdyż sam ją tam podwoził. Postanowił skorzystać z okazji. Nie spodziewał się jednak aż tak dużej odpowiedzialności. Funkcjonariusze szybko ustalili, z których miejsc dokonywał wypłat. Ustalili jego tożsamość, a następnie zatrzymali go w policyjnym areszcie.
Kierowca taksówki - złodziej kart bankomatowych już usłyszał zarzuty. Grozi mu kara do 10 lat więzienia.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
No ładnie, teraz to już nigdzie nie można czuć się bezpiecznie. Co za premedytacja, że podglądał pin, dobrze że wpadł bo by innych pasażerów naciągał. Też mi się zdarzyło zgubić portfel w opti taxi ale kierowca nie wziął ani złotówki nie mówiąc o kartach, dałam znaleźne bo rzadko się zdarza taka uczciwość