
Dzisiaj (29 listopada) odbyła się u burmistrza konsultacja w sprawie przebudowy ulicy Narbutta. Poza Bogdanem Olesińskim obecni byli twórcy projektu z firmy DRO Projekt, urzędnicy dzielnicy oraz dziennikarze i zainteresowani sprawą mieszkańcy. Projekt wzbudził kontrowersje.
Pisaliśmy tu jakiś czas temu, że koncepcja zakłada - od al. Niepodległości do skweru Słonimskiego oraz od skweru do ul. Puławskiej - wymianę nawierzchni jezdni, chodników, istniejących miejsc postojowych oraz stworzenie nowych. Projektowana jest też wymiana krawężników. Natomiast na odcinku ulicy Narbutta, tuż przy skwerze, zaprojektowano tzw. ciąg pieszo-jezdny, na którym przechodnie byliby uprzywilejowani, a kierowcy musieliby jechać wolno i z nogą na hamulcu. Takie rozwiązania są na zachodzie Europy i tamtejsi mieszkańcy sobie to chwalą. Nazywają je „przyjaznymi ulicami”, które w takich właśnie miejscach, jak to nasze, mokotowskie, niedaleko głównych traktów, dają możliwość chwilowej ucieczki od wielkomiejskiego gwaru, choćby po to, aby odpocząć w licznych tam kafejkach i knajpkach.
Na Narbutta – według projektu – ma być podobnie. Na dodatek ten odcinek właśnie ma mieć nawierzchnię i krawężniki z eleganckiej kostki granitowej. A powstałe tu miejsca postojowe – z kostki bazaltowej, równie eleganckiej. Na podjazdy do budynków zaplanowano natomiast kostkę granitową jasno szarą. Chodniki powstaną z normalnej płyty.
Plany te przedstawiono obecnym na spotkaniu i… wzbudziły one szereg kontrowersji., m.in. takie, że ulica w zaprojektowanym kształcie ma za mało zieleni i będzie przypominać bardziej kamienną pustynię, co wcale nie uczyni z niej miejsca przyjaznego, a wprost przeciwnie. Być może, te wątpliwości rozwiałaby wizualizacja projektu, ale – niestety – projektant jej nie przygotował. Mieszkający przy Narbutta obawiali się też, że realizacja projektu może spowodować większą uciążliwość dla ich do tej pory dość spokojnego egzystowania tutaj.
Co będzie dalej? Projekt zostanie przesłany do stołecznego ratusza i tam poddany ostatecznym konsultacjom. Burmistrz Olesiński obiecywał, że głos mieszkańców będzie wysłuchany z należytą uwagą, a wynikające z tego wnioski z pewnością, w części najbardziej zasadnej – uwzględnione. (g)
Fot. Paweł Małaczewski
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie