
Legia przegrała sromotnie, ale to nie znaczy, że jej kibice mają prawo do amoku. A próbowali przedostać się do strefy fanów Borussii Dortmund, żeby… co? Łatwo się domyślić. Na szczęście, ochrona okazała się skuteczna, a kierownictwo klubu zapowiada, że wobec osób, które naruszyły porządek publiczny zostaną wyciągnięte konsekwencje prawne.
O starciach na trybunach wspomina niemiecki Bild: "Radość BVB na boisku, nienawiść Legii na trybunach. Osławieni chuligani polskiego klubu próbowali zdobyć strefę obok kibiców BVB, atakując porządkowych gazem pieprzowym. Interweniował oddział policji, który odparł zadymiarzy" - czytamy.
Legia Warszawa ma nieustający kłopot ze swoimi kibicami. Klub nie bardzo wie, jak poradzić sobie z kilkoma dziesiątkami chuliganów, którzy opanowali kibicowską drużynę i “solidnie” pracują na jej negatywny wizerunek. W komunikacie Zarządu czytamy: "Ustalono, że kibice śpiewali 'Nutte Nutte BVB'. Jest to obraźliwa dla Borussii Dortmund i jej kibiców przyśpiewka śpiewana przez kibiców innych niemieckich drużyn – nie ma ona jednak żadnego kontekstu rasistowskiego czy antysemickiego" - wyjaśniono. "Niemniej jednak z całego serca przepraszamy zarówno niemieckich, jak i polskich fanów Borussii Dortmund, którzy poczuli się dotknięci".
Legia dostała baty od Borussi. Może warto zgłębić też “tajemną” wiedzę, jak wychować sobie wiernych i kulturalnych kibiców. Bo i tej lekcji udzielił nam dortmundzki klub. (wm)
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie