
Czytelniczka portalu WwP, mieszkanka Mokotowa, przestrzega w liście do redakcji przed pedofilem, który grasuje w naszej dzielnicy. Oto ten list:
„Witam! Piszę do państwa, ponieważ zaniepokoiła mnie pewna sytuacja. Miesiąc temu na ul. Olszewskiej na Mokotowie pojawił się pewien mężczyzna, wiek około 34-38 lat, zawsze nosi czapkę z daszkiem.
Dłuższy czas z okna mojego mieszkania obserwowałam jego zachowanie, ponieważ nie było ono normalne. Zaniepokoiło mnie to, gdyż na tej właśnie ulicy znajduje się przedszkole, a facet obserwował właśnie to miejsce.
Gdy tylko zauważył, że wzbudza podejrzenia ludzi, którzy mieszkają w blokach obok, poszedł za ogrodzenie, zmienił czapkę i wrócił w to samo miejsce. Spędził tam około 4 godzin. Wczoraj znowu wrócił.
Tym razem zachowywał się naprawdę nieodpowiednio. Znowu obserwował to samo miejsce, ale zachowanie było aż przerażające: widząc małe dzieci, wsadzał rękę w spodnie.
TO BYŁO OBLEŚNE! Gdy właściciel ubezpieczalni, przy której stał, wyszedł do niego, stwierdził, że na kogoś czeka, a gdy zobaczył, że mężczyźni pracujący tam wychodzą na papierosa, po prostu uciekł!
Bardzo proszę, aby uważali państwo na swoje dzieci, nigdy nie wiadomo, kim jest osoba, która mija Was na ulicy!”
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie