Reklama
Podpowiadamy galeriom Mokotów i Sadyba Best Mall jak obejść zakaz handlu w niedzielę…
Obie galerie (Mokotów i Sadyba Best Mall) są w niedziele niehandlowe otwarte, ale tak naprawdę niczym nie handlują, choć buńczucznie twierdziły, że będą. Dlatego podpowiadamy im, jak obejść zakaz handlu w niedzielę…
Pomysł, który tu za chwilę przedstawimy, wcielił w życie właściciel kilku podwarszawskich sklepów typu supermarket, który znalazł oryginalny sposób na ominięcie zakazu handlu w niedzielę. Otóż – jak podaje portal Crowd Media – „zdecydował się on wstawić do swoich sklepów obrazy lokalnych twórców. Tym samym rozszerzył przedmiot działalności o promocję kultury i zgodnie z przepisami najnowszej ustawy załapał się na odstępstwo od zakazu”.
Ponieważ – jak dowodzi wspomniany portal – promocja kultury jest bardzo ważna, a jej krzewienie powinno być wartością nadrzędną, my przekazujemy tę sugestię zarządom dwóch mokotowskich galerii – Mokotów i Sadyba Best Mall. I co Państwo na to?
Fot. BAFavenue
Obserwuj nas na 
Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo iMokotow.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Aż się komentować nie chce! Co Wam tak zależy na tych niedzielach? Mamy już dwie za sobą i czy odnotowano jakieś przypadki, że ktoś z głodu umarł? Masakra!!! Szkoda, że nie wprowadzili zakazu handlu również w sobotę, np. po godzinie 15!
z głodu nikt nie umarł ale to co się dzieje w sobotę w sklepach woła o pomstę do nieba :( jak kto® nie pracuje i siedzi w domu to mu wszystko jedno kiedy robi zakupy :(
Jak można promować omijanie prawa? Można mieć swoja opinię, ale promować cwaniactwo to chyba nie jest zadanie mediów? To omijanie prawa, "sprytne" zabiegi typu trzymanie obsługi Biedronek w sobotę do 23.45 to jest hańba i wyzysk, a nie powód do popularyzowania.
Żenada!!!
Skoro komentujący na tym forum tak tęsknią do zakazów i regulacji państwowych, to po co walczyli kiedyś o zmianę ustroju? Podobno mamy teraz kapitalizm i to niewidzialna ręka rynku nim zarządza - czyli jest popyt, będzie podaż. Albo wróćmy do socjalizmu.