Reklama

Stanisław Grzesiuk i tramwaj do Wilanowa

27/09/2023 02:48

Stanisław Grzesiuk był warszawskim piewcom i swoje młode lata spędził na Mokotowie. Zostawił po sobie dwie płyty, na których w zasadzie sto procent materiału w postaci śpiewanych piosenek dotyczy ówczesnej mu Warszawy. Dzięki tym piosenkom i przyśpiewkom zachował od zapomnienia pewna zdarzenia, jakie miały miejsce w stolicy oraz klimat tamtej nieistniejącej już dzisiaj przedwojennej Warszawy.

Na ulicy Jurija Gagarina znajduje się niewielki mural, na którym znajduje się Stanisław Grzesiuk a obok niego napis, informujący przechodniów skąd pochodzi. Tak wyszło, że palcami wskazującymi obu rąk pokazuje miejsce, w którym skumulowały się dwie budowy, czyli torów tramwajowych na Wilanów z budową kolektora. Być może dołączy do tego jeszcze jakaś inwestycja jednak o tym na razie, nikt nie wie a sprawa, się wyjaśni, jak będzie przekroczony kolejny termin oddania ulicy do użytku. Mieszkańcy Mokotowa zastanawiają się, czy Stanisław Grzesiuk, jeśliby żył w dzisiejszych czasach napisał piosenkę o tej wielkiej budowie tak bardzo utrudniającej życie mieszkańcom.

Znając życie, jak i jego twórczość w postaci piosenek, a także książek, powstałaby nie jedna piosenka a być może i książka o tym, co dzieje się w Warszawie i na Mokotowie. Budowa prędzej czy później dobiegnie końca i wtedy zaczną się prawdziwe problemy okolicznych mieszkańców, których okna wychodzą na ulicę Gagarina. Ulicą Gagarina nazywającą się wtedy Nowoparkową kursowały już tramwaje i to do Wilanowa. Na początku lat siedemdziesiątych linia tramwajowa po szesnastu latach od momentu powstania została zlikwidowana. Ciekawe ile lat przetrwa ta, co jest w budowie?

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

Zobacz także:

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Pijanista
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iMokotow.pl




Reklama
Wróć do