
Tramwaj na Wilanów to potoczna nazwa budowy linii tramwajowej na Wilanów, która cięgnie się niczym makaron spaghetti a kolejne terminy zakończenia inwestycji są przekładane. Każda tego typu budowa, na której czas zamykane są całe ulice i przygotowane objazdy powoduje poważne perturbacje w usługach i handlu. Przy zamkniętej ulicy trudno prowadzić normalny interes, ponieważ siłą rzeczy ruch pieszych ulega znacznemu zmniejszeniu i trudności z budową, pokonują tylko osoby, które tutaj mieszkają lub pracują. Inni ograniczają pobyt w takim miejscu do niezbędnego minimum lub po prostu omijają to miejsce i niewykluczone, że po zakończeniu budowy już tu nie powrócą, gdyż znajdą sobie inne bardziej dogodne miejsce do zrobienia sprawunków i zakupów.
Część osób docierająca samochodami, aby tu dojechać, musi stać w korkach i z tego powodu też rezygnuje z przyjazdu. Nawet jak uda się dojechać w pobliże to i tak nie ma gdzie zaparkować, ponieważ na czas budowy większość miejsc parkingowych została zlikwidowana a zatrzymać się, można daleko za miejscem docelowym. Budowa obejmująca swoim zasięgiem główne ulice Mokotowa nie pozostaje bez wpływu na lokalny biznes a głównie na handel i usługi.
Lokalni biznesmeni dostają mocno po kieszeni a koszty, chociażby w postaci płaconych czynszów są niemałe. Są to koszty budowy, których inwestor, jakim jest miasto, nie bierze zupełnie pod uwagą, przekładając kolejny termin zakończenia inwestycji. Ciekawe, kiedy sytuacja na Mokotowie powróci do normy i czy handel i usługi będą takie same jak przed rozpoczęciem budowy?
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie