
Toyota jechała lewym pasem z praskiej strony w kierunku Mokotowa. Nagle uderzyła w barierkę, poobijała się o nią i stanęła. Kierowca wyglądał jak nieżywy. Na szczęście, stracił tylko przytomność.
Świadkowie incydentu twierdzą, że tę przytomność stracił tuż przed zderzeniem. Najpewniej – jak mówią – nagle zasnął. Samochód stał przez prawie dwie godziny i blokował ruch na tym pasie. Pogotowie zabrało kierowcę do szpitala.
Kiedy pisaliśmy tu wiele tygodni temu o tym, iż tak długa przeprawa, „zawieszona” w powietrzu, stwarza niektórym kierowcom poważne problemy psychiczne, wielu internautów kpiło sobie z tej diagnozy. Ale tak może być. Zbyt wiele jest bowiem na Trasie Siekierkowskiej wypadków o zupełnie niezrozumiałych przyczynach, takich jak ten właśnie.
Czytaj też:
https://imokotow.pl/artykul/wypadek-za-wypadkiem/110472
https://imokotow.pl/artykul/kobieta-w-ciazy-jadaca/112633
Pożyteczny kontakt:
AMA Consulting sp. z o. o.
ul. Cypryjska 2G, 02-761 Warszawa
Tel.: 22 742 10 75, tel./fax: 22 742 10 70
Wejdź też na:
https://www.facebook.com/groups/1912422928986982/?fref=ts
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie