
Ulica Dożynkowa jest dość krótką bez wylotową ulicą odchodzącą od ulicy Racławickiej. Do 1945 roku nosiła nazwę ulicy Misyjnej. Dożynki w czasach PRL-u były jedną z głównych uroczystości mających charakter państwowy i hucznie obchodzoną najczęściej na wielkich obiektach sportowych stąd trochę dziwne jest, że ta mała ulica dostała tak dostojną nazwę związaną z partyjnymi obchodami. Nazwa Misyjna też nie była jakaś specjalnie zła dlatego zmiana nazwy ulicy, może nieco dziwić, choć w PRL-u było więcej dziwnych rzeczy i nikt się temu nie dziwił. Być może mieszkał przy tej ulicy jakiś wysoki dostojnik partyjny i wolał, aby ulica miała nazwę bardziej urzędową i nazwa została zmieniona. Ulica jest teoretycznie cicha, choć nie jest tak do końca, ponieważ zamyka ją szkolne boisko, z którego gwar dobiega do ulicy. Szkoła zajmuje jedną całą stronę ulicy. Druga strona to zupełne pomieszanie różnych stylów. Znajdują się domy mieszkalne z czerwonej cegły chyba nigdy nieotynkowane. Kawałeczek dalej znajdują się dwa segmenty wyglądem przypominające styl lat osiemdziesiątych w tym jeden niewykończony. Na końcu znajduje się okazały budynek, który powstał w połowie lat trzydziestych ubiegłego wieku niesłusznie nazywany kamienicą. Kamienica powinna, łączyć się bocznymi ścianami z innymi kamienicami a budynek jest wolno stojący. Na ulicy znajdziemy też sporo zieleni w tym klomby z kwiatami. Jest to uroczy zakątek i wybierając się na spacer w te okolice, nie sposób go pominąć.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie