Reklama

Upozorował swoją śmierć, żeby nastraszyć żonę, a potem jako „nieboszczyk” chciał pobić policjantów

Nietrzeźwy Włodzimierz M. chciał nastraszyć żonę. Zadzwonił do niej i poinformował, że miał wypadek. Znajomy mężczyzny telefonicznie potwierdził jego śmierć. Zawiadomieni o wszystkim policjanci znaleźli obu panów spożywających alkohol.

Około południa policjanci zostali wezwani na jedną z ulic warszawskiego Mokotowa, gdzie według zgłoszenia miał leżeć nieżywy mężczyzna. O tym fakcie funkcjonariuszy powiadomiła przerażona żona.   Twierdziła, że dostała taką wiadomość od kolegi męża.

Szybko się okazało, że to był to żart mężczyzny, który od kilku tygodni nadużywa alkoholu i awanturuje się z żoną. Policjanci zastali go wraz z kolegą. Obaj spożywali alkohol. Kiedy policjanci chcieli wylegitymować Włodzimierza M., on zaczął zachowywać się bardzo agresywnie. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu.

47-latek usłyszał zarzut naruszenia nietykalności i znieważenia funkcjonariuszy publicznych, za co może spędzić nawet 3 lata w więzieniu.

Fot. Policja

 

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2018-06-02 22:01:17

    serwisie - Zapraszamy

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2018-06-02 22:01:47

    Nietrzeźwy Włodzimierz M. chciał nastraszyć żonę. Zadzwonił do niej i poinformował, że miał wypadek. Znajomy mężczyzny telefonicznie potwierdził jego śmierć. Zawiadomieni o wszystkim policjanci znaleźli obu panów spożywających alkohol. Około południa policjanci zostali wezwani na jedną z ulic warszawskiego Mokotowa, gdzie według zgłoszenia miał leżeć nieżywy mężczyzna. O tym fakcie funkcjonariuszy powiadomiła przerażona żona. Twierdziła, że dostała taką wiadomość od kolegi męża. Szybko się okazało, że to był to żart mężczyzny, który od kilku tygodni nadużywa alkoholu i awanturuje się z żoną. Policjanci zastali go wraz z kolegą. Obaj spożywali alkohol. Kiedy policjanci chcieli wylegitymować Włodzimierza M., on zaczął zachowywać się bardzo agresywnie. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu. 47-latek usłyszał zarzut naruszenia nietykalności i znieważenia funkcjonariuszy publicznych, za co może spędzić nawet 3 lata w więzieniu.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iMokotow.pl




Reklama
Wróć do