Reklama

Zaczęli krzywo na siebie patrzeć, co spowodowało bójkę z udziałem łopaty

45-letni sprzedawca w jednym sklepów na Mokotowie wdał się w bójkę z obywatelami Tadżykistanu. Mężczyzna miał się poczuć obrażony niewłaściwym spojrzeniem obcokrajowców. Ci zaś zostali sprowokowani – jak twierdzą – spojrzeniem sprzedawcy. Czyli: zaczęli krzywo na siebie patrzeć - wzajemnie.

Około południa dwaj obywatele Tadżykistanu mieszkający w Polsce weszli do jednego ze sklepów na warszawskim Mokotowie. Tam jeden z nich w języku angielskim miał powiedzieć do pracownika coś, co go uradziło, dlatego nie będąc dłużnym 45-latek odpowiedział na zaczepkę również wulgarnie.

Sytuacja bardzo szybko przerodziła się w ostrzejszą wymianę słów. Kiedy 23-latek i jego 19-letni kuzyn opuszczali sklep, wybiegł za nimi urażony sprzedawca. Po kilku zdaniach wypowiedzianych w kierunku klientów został przez jednego z nich uderzony pięścią, więc oddał napastnikowi. Po chwili do bójki włączył się trzeci z nich. Mężczyźni bili się pięściami i kopali nawzajem. W pewnym momencie 45-latek pobiegł do sklepu i przyszedł z łopatą, którą uderzał dwóch pozostałych, a kiedy to nie skutkowało i poczuł się zagrożony, wezwał policjantów.

Po ustaleniu okoliczności zdarzenia i przejrzeniu monitoringu przez funkcjonariuszy okazało się wszyscy trzej mężczyźni w równej części przyczynili się do zaistniałej sytuacji i każdy z nich brał udział w bójce.

Cała trójka trafiła do policyjnego aresztu, a kolejnego dnia wszyscy usłyszeli zarzuty, za które w dalszym etapie sąd może ich skazać nawet na 3 lata pozbawienia wolności.

 

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iMokotow.pl




Reklama
Wróć do