Reklama

Zapadł wyrok w sprawie Kieleckiej 45, a co z oddaniem przez Rosjan budynku przy Sobieskiego 100?

Zapadł wyrok w sprawie zapłaty za bezumowne korzystanie przez Federację Rosyjską budynku przy ul. Kieleckiej 45. Nie jest prawomocny, będzie zaskarżany. A co z oddaniem przez Rosjan budynku przy ul. Sobieskiego 100, który jest też własnością Skarbu Państwa i powinien już dawno być zwrócony?

Za Kielecką 45 Federacja Rosyjska ma zapłacić ponad 7,6 mln zł z odsetkami. Sobieskiego 100 natomiast ma opuścić, zwrócić Polsce i zapłacić ponad 7,8 mln zł z odsetkami. To tajemniczy budynek, zdecydowanie ciekawszy od Kieleckiej 45.

Każdy z mieszkańców Mokotowa może go sobie obejrzeć.To tzw. kaskadowiec o wysokości od 8-10 pięter. Stoi sobie od wielu lat rzekomo nieużytkowany i… straszy? budzi niezdrowe emocje? porusza umysły zwolenników spiskowych teorii?

Wszystko w jednym. I jedno jest pewne: był we władaniu ambasady Federacji Rosyjskiej , o czym jeszcze świadczy tabliczka z odpowiednią informacją, że obiekt znajduje się pod ochroną (uwaga!) oddziału specjalnego Policji. Której? Naszej czy rosyjskiej?

Rosjanie wynajmowali ten budynek dla swoich dyplomatów w latach 80. ubiegłego stulecia. Dla dyplomatów i dla swoich służb specjalnych działających na terenie Polski. Co do tego nie ma żadnej wątpliwości, ponieważ odpowiednie nasze służby znalazły na miejscu sporo świadczących o tym śladów.

Kiedy upadł Związek Radziecki i dom opuścili dyplomaci i… szpiedzy, zajęła się nim spółka Fart, która zatrudniała byłych pracowników Centrali Handlu Zagranicznego i PGNiG, którzy negocjowali umowy gazowe z Rosją. Spółka była na tyle “dyskusyjna”, że zajęła się nią ABW. Spółka zresztą za chwilę z tego terenu znikła, a pojawił się klub “Sotka”. Żeby do niego się dostać, trzeba było mieć odpowiednią przepustkę albo rosyjski paszport! Taka ciekawostka. Bo przecież Rosjan tam już oficjalnie nie było!

Dzisiaj sytuacja jest taka, że Rosja - jak to się mówi - korzysta z budynku bezumownie, za co Skarb Państwa domaga się ponad 8 mln złotych (doszły wspomniane odsetki) tytułem zaległego czynszu za lata 2012-15. Wiele bowiem świadczy o tym, że korzysta. Byli w nim zresztą śmiałkowie, którzy znaleźli ślady zamieszkania KOGOŚ w okresie, kiedy NIKOGO tam już być nie powinno, m.in. rosyjskie gazety, sprawne gaśnice, czynne - i używane - węzły sanitarne.

Co dalej z budynkiem przy ul. Sobieskiego 100? Stoi i niszczeje. Niedaleko znajdują się zabudowania Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, więc dla naszych służb wojskowych miejsce to byłoby jak znalazł. Rosjanie stwierdzili, że nie będą składać zażalenia na decyzję sądu, więc? (pw)

Fot. Sputnik Polska (fot. Kieleckiej 45) i Paweł Małaczewski (galeria Sobieskiego 100)

 

 

 

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Barbara Więckowska 2016-10-28 20:01:27

    Pan Macierewicz mówi to co jest po Jego myśli i wygodne w danym czasie. Do tej pory nic konkretnego nie zrobił, tylko się uśmiecha z powodów sobie tylko znanych. Z Rosją nie będzie prowadził żadnych - otwartych - oficjalnych rozmów o zwrot nieruchomości lub należności, to nie Jego działka, Nawet gdyby była, to też nic by nie osiągnął. Takie mamy chore relacje z Rosją.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iMokotow.pl




Reklama
Wróć do