
Mokotowskiej policji udało się aresztować grupę czterech obywateli Gruzji, tworzących szajkę zajmującą się kradzieżą markowych ubrań. Przestępcy zostali przyłapani na gorącym uczynku, gdy ładowali do samochodu nielegalnie zdobyty towar.
Instynkt nie zawiódł mokotowskich policjantów, gdy podczas rutynowego patrolu zauważyli podejrzanie zachowującą się grupkę mężczyzn. Czwórka obcokrajowców pakowała do bagażnika zaparkowanego nieopodal forda bardzo duże ilości markowych ubrań. Funkcjonariusze obserwowali ich przez krótki czas, a gdy obiekty ich zainteresowania już drugi raz przebywały drogę od sklepu do samochodu, niosąc spore ilości pakunków, postanowili do nich podejść i przyjrzeć się sprawie z bliska. Tak jak podejrzewali - część odzieży nie posiadała zabezpieczeń, a podejrzani nie byli w stanie okazać żadnego dokumentu świadczącego o jej zakupie. Cała czwórka została aresztowana.
Na grupę składało się czterech Gruzinów w wieku od dwudziestu ośmiu do czterdziestu dwóch lat. Spędzili noc w areszcie, a gdy następnego dnia policjanci otrzymali zawiadomienia o kradzieży od kilku sklepów odzieżowych, mężczyznom postawiono zarzuty. Skorzystano przy tym z obecności tłumacza. Czwórka przestępców stanie przed sądem - grozi im do pięciu lat więzienia.
Fot. mokotow.policja.waw.pl
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie