Jakoś tej wiosny więcej syfu się nazbierało w parkach i wszędzie w ogóle. Budynki brudne i wszystko takie wczorajsze...
To te nowe firmy sprzątające tak działają. U nas Lecaro, czy jak jej tam.
Ten nasz wydział ochrony środowiska to obiboki takie. Oni zawsze mają czas, nic ich nie goni, bo śmiecie nie uciekają, więc po co się spieszyć...
Chaszcze, wydeptane trawniki, śmiecie w parkach, zapyziałe budynki, bujające sie chodniki np. na Puławskiej, cała uroda dzielnicy gdzieś nam umknęła...
Trzeba dzień ziemi robić przynajmniej raz w miesiącu, to będzie czyściej.
Może dzień Mokotowa....
Całkowicie się zgadzam z moim poprzednikiem... Nic dodać oraz nic ująć...
Jakoś tej wiosny więcej syfu się nazbierało w parkach i wszędzie w ogóle. Budynki brudne i wszystko takie wczorajsze...
To te nowe firmy sprzątające tak działają. U nas Lecaro, czy jak jej tam.
Ten nasz wydział ochrony środowiska to obiboki takie. Oni zawsze mają czas, nic ich nie goni, bo śmiecie nie uciekają, więc po co się spieszyć...
Chaszcze, wydeptane trawniki, śmiecie w parkach, zapyziałe budynki, bujające sie chodniki np. na Puławskiej, cała uroda dzielnicy gdzieś nam umknęła...
Trzeba dzień ziemi robić przynajmniej raz w miesiącu, to będzie czyściej.
Może dzień Mokotowa....
Całkowicie się zgadzam z moim poprzednikiem... Nic dodać oraz nic ująć...