Reklama

Autobus linii 108 ugrzązł w błocie na trawniku, bo kierowca chciał sobie ułatwić przejazd

Autobus linii 108 zakopał się w miękkim gruncie, kiedy próbował skręcić w lewo z Powsińskiej w Augustówkę. A jak to zrobił?

Po prostu wjechał na krawężnik, z którego ześlizgnął się na trawnik i ugrzązł. Na dodatek przednie koła wozu uniosły się do góry. Pasażerowie musieli wysiadać w wodę i błoto, bo w nich właśnie utknął niekonwencjonalny kierowca.

Jeden z byłych kierowców MZA tak to skomentował: „Kiedyś stałem w korku, bo był jakiś wypadek. Inspektor ruchu kazał mi objechać po krawężniku i trawniku. Odmówiłem. Ponieważ się pieklił, kazałem mu wpisać to jako polecenie służbowe w kartę pojazdu. Natychmiast się wycofał i znalazł inne rozwiązanie. Ubezpieczał moje wycofanie się aż do momentu, kiedy mogłem objechać sytuację po jezdni”.

Rzecznik ZTM uważa, że kierowca autobusu 108 źle obliczył manewr skrętu i dlatego znalazł się na trawniku. My jednak przychylamy się do oceny byłego kierowcy MZA, który twierdzi ponadto, że kierowca-fachowiec nie jeździ po krawężnikach. (cv)

Fot. warszawa.wikia.com

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iMokotow.pl




Reklama
Wróć do