
23-letnia obywatelka Bułgarii wspólnie ze swoją o rok starszą koleżanką trafiły do policyjnego aresztu chwilę po tym, jak zostały ujęte przez pracownika ochrony jednego z mokotowskich centrów handlowych.
Podejrzane wyjęły z torebki pokrzywdzonej portfel z dokumentami i gotówką. Kobieta się zorientowała i powiadomiła ochronę. Wezwani na miejsce mundurowi zatrzymali 23 i 24 -lakę.
Podczas przesłuchania obie Bułgarki wyjaśniały, że przyjechały do Polski w poszukiwaniu pracy, a kiedy nie mogły jej znaleźć, natychmiast wpadły na pomysł okradania klientek markowych sklepów w warszawskich galeriach i centrach handlowych.
Kiedy w jednym z mokotowskich centrów handlowych kobieta robiąca zakupy zorientowała się, że nagle zginął jej portfel z torebki, podniosła alarm. Powiadomiona o kradzieży ochrona sprawdziła monitoring, na którym zauważyli jak dwie młode kobiety wyjmują portfel pokrzywdzonej. Obie podejrzane zostały ujęte przez pracowników ochrony i przekazane w ręce wywiadowców.
Policjanci odzyskali skradzione rzeczy i pieniądze i zatrzymali obie obywatelki Bułgarii.
W trakcie czynności funkcjonariusze ustalili, że kobiety mają na swoim koncie jeszcze kilka kradzieży na warszawskim Mokotowie i Wilanowie. Łącznie 23-latka i jej o rok starsza wspólniczka usłyszał zarzuty 6. kradzieży kieszonkowych na kwotę około 8000 zł. Teraz o ich dalszym losie zadecydują sąd, który może je skazać nawet na 5 lat więzienia.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie