
Mokotowscy kryminalni z wydziału zajmującego się ściganiem przestępstw przeciwko mieniu zatrzymali 68-latka podejrzanego o umyślne uszkodzenie czterech opon w dwóch samochodach z przedsiębiorstwa, w którym jeszcze nie dawno sam pilnował porządku.
Pod koniec lutego 2020 roku jeden z mieszkańców Mokotowa powiadomił policję o tym, że ktoś uszkodził opony w dwóch jego samochodach. O to przestępstwo podejrzewał swojego dawnego pracownika, który jednocześnie mieszkał tuż obok. Zgłaszający nie wspominał też, czym może być spowodowane takie zachowanie mężczyzny, który jeszcze niedawno pracował w tej samej firmie.
Funkcjonariusze przyjrzeli się m.in. osobie 68-latka. Z zebranego materiału, w tym relacji świadka oraz zapisu monitoringu wynikało, że były pracownik zakładu mógł dopuścić się przewiercenia nieustalonym urządzeniem dwóch opon w dostawczym Volkswagenie oraz BMW. Policjanci odwiedzili podejrzanego w jego mieszkaniu, ten nie przyznawał się do przestępstwa.
Na podstawie zebranych dowodów został zatrzymany i stanął pod zarzutem umyślnego uszkodzenia mienia o wartości około 4000 złotych. Teraz grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Fot. mokotow.policja.waw.pl
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie