
Trzy dni temu miała miejsce dramatyczna sytuacja na Mokotowie, a właściwie w jednym z ośrodków wychowawczych. Co się stało?
Kolejne ułatwienia, związane z otwieraniem ulic i przejazdów przy okazji zakończenia realizacji "tramwaju do Wilanowa" są wprowadzane. Tymczasem Centrum Łowicka serdecznie zaprasza na koncert świąteczno-noworoczny, który już dla was zapowiadaliśmy.
To miał być zwykły dzień w pracy, jednak sytuacja niespodziewanie zmieniła się kompletnie - w bardziej drastyczną, szczerze przerażającą. W miniony wtorek - 17 grudnia - o godzinie 10.00 strażnicy miejscy odebrali niepokojące zgłoszenie z Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego na Mokotowie. Informacja dotyczyła naruszenia nietykalności cielesnej jednej z pedagożek pracujących na miejscu od dawna - tak oficjalnie można nazwać to, co zaszło.
Patrol złożony ze strażnika miejskiego oraz policjantki natychmiast udał się we wskazany adres. Gdy przybyli na miejsce, kobieta wytłumaczyła, iż jeden z wychowanków zaczął zachowywać się bardzo agresywnie. Piętnastolatek najpierw znieważał ją słownie, by później kilkakrotnie uderzyć z całej siły. Pokrzywdzona była w szoku, z trudem wyjaśniając okoliczności zdarzenia.
Funkcjonariusze zatrzymali nieletniego i przewieźli go do Komendy Rejonowej Policji Warszawa II. Po wstępnych ustaleniach nieletni został przewieziony do policyjnej izby dziecka.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie