
Miesiąc temu na Mokotowie miało miejsce ostrzelanie budynku, a w miniony wtorek autobusu miejskiego. Co się dzieje?
W miniony wtorek - 4 lutego - w godzinach późno-popołudniowych doszło na Mokotowie do... strzelaniny. Kierowca autobusu miejskiego linii numer 119 zaalarmował służby o bardzo niebezpiecznym zdarzeniu. Pewien mężczyzna wycelował w przód pojazdu i kierowcę przedmiot, który przypominał broń, po czym wystrzelił i zbiegł z miejsca zdarzenia jeszcze przed przyjazdem służb. Policja od tamtej chwili prowadzi intensywne poszukiwania człowieka, odpowiedzialnego za ten uczynek. Może być niebezpieczny.
Tymczasem Miejski Reporter przypomniał, iż na początku stycznia bieżącego roku do innej strzelaniny doszło na Dolnym Mokotowie - czyli w bliskiej lokalizacji do sytuacji, która miała miejsce kilka dni temu. Pracownicy jednego z lokalnych biurowców dostrzegli, iż są... ostrzeliwani z budynku mieszczącego się naprzeciwko. W oknach budynku przy skrzyżowaniu Czerniakowskiej i Chełmskiej było widać pęknięte szyby z typowymi przestrzelinami dla broni pneumatycznej. Zdarzenie oczywiście zgłoszono na policję.
Po jakimś czasie ci sami pracownicy dostrzegli dziwnie zachowujące się osoby w budynku naprzeciwko - a konkretnie w jednym z mieszkań bloku. Po tym pojawiły się kolejne dziury po kulach. Mężczyzn z budynku nagrano, jak oddawali strzały. Kiedy służby zareagowały i udały się do danego mieszkania, nikogo nie zastano.
W związku z tym logicznym jest pytanie: czy te dwie sytuacje łączy ten sam sprawca?
AKTUALIZACJA: Funkcjonariusze aresztowali sprawcę strzelaniny, do której doszło we wtorek. Mężczyzna chciał od kierowcy autobusu prawo jazdy, a gdy ten odmówił, zaczął do niego strzelać. Okazało się, iż sprawcą jest 36-letni Polak, mający za sobą problemy z prawem, między innymi narkotykowe. Warszawska Policja napisała taki post w mediach społecznościowych:
Policjanci z warszawskiego Mokotowa przy wsparciu funkcjonariuszy z Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób Komendy Stołecznej Policji zatrzymali mężczyznę podejrzanego o uszkodzenie szyby w autobusie linii 119. To 36-latek, obywatel Polski, notowany za znieważenia i posiadanie narkotyków. Czynności w toku.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także:
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie