Reklama

Dzięki reakcji obywatela mogli go zatrzymać

Mokotowscy policjanci z wydziału wywiadowczo-patrolowego przyłapali 30-latka na gorącym uczynku. Czeka go "niezła" kara...

Po godzinie 3.00 nad ranem do oficera dyżurnego zadzwonił mieszkaniec mokotowskiego osiedla i powiadomił o tym, że na parkingu nieopodal widzi mężczyznę, który zachowuje się tak, jakby włamywał się do samochodu. Chwilę później pojawili się tam nieumundurowani funkcjonariusze z wydziału wywiadowczo-patrolowego. Mężczyzna szukał czegoś w bagażniku. Pokrywa silnika była podniesiona do góry, a jedna z bocznych szyb wybita. Obok poukładane były także wykręcone części. Kiedy funkcjonariusze zapytali go, co robi z autem, odpowiedział niewyraźnie, że go naprawia. Po tych słowach postanowił szybko opuścić to miejsce. Policjanci powstrzymali go jednak, a w trakcie legitymowania okazało się, że mężczyzna podający się za mechanika to 30-letni obywatel Gruzji, przebywający tymczasowo w Polsce. Został aresztowany i przewieziony do aresztu. Teraz czekają go zarzuty, za które sąd może go skazać nawet na 10 lat pozbawienia wolności. 

Fot. pixabay.com

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iMokotow.pl




Reklama
Wróć do