
Straż Miejska zobaczyła, jak jechał sobie beztrosko skuterem po chodniku ciemnoskóry mężczyzna. Zatrzymała go więc nie z powodu koloru ciała, lecz nielegalnego procederu korzystania z ciągu komunikacyjnego wyłącznie dla pieszych.
Zatrzymała i wylegitymowała. Skuterowy śmiałek okazał się obywatelem Indii posiadającym odpowiedni paszport, ale już wbita tam polska wiza okazała się nieważna. Ba, Hindus nie figuruje również w rejestrze obcokrajowców, którzy przekroczyli granicę RP. Został więc – przez tę swoją skłonność do jeżdżenia skuterem po chodnikach – zatrzymany i oddany do dyspozycji policji. Procedura w takim wypadku jest jednoznaczna: wydalenie do kraju, gdzie sobie ciemnoskóry delikwent zażyczy, a na dodatek tam, gdzie go przyjmą. Ma dylemat, bo do Indii z jakichś względów wracać nie chce.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie