
Mokotowscy kryminalni zatrzymali 38-latka poszukiwanego listem gończym. Mężczyzna ukrywał się przed odbyciem kary 3 lat pozbawienia wolności za włamania, których dopuścił się w przeszłości.
Policjanci ustalili, że Jan B. może odwiedzić swojego ojca na warszawskim Mokotowie. Kiedy przyszedł z rodzinną wizytą, został zaskoczony przez funkcjonariuszy. Najpierw trafił do policyjnej celi, a później do zakładu karnego, w którym spędzi najbliższe 3 lata.
W 2009 roku mokotowski sąd skazał go na 3 lata bezwzględnej kary pozbawienia wolności za włamania. Od samego początku Jan B. nie miał zamiaru zgłosić się za zakładu karnego, żeby odbyć wyrok i zaczął się ukrywać. W 2014 roku został za nim wydany list gończy.
Trzy lata się ukrywał, aż wpadł. Konkluzja? Banalna: sprawiedliwość nierychliwa, ale…
Fot. Policja
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie