Reklama

Jestem Ukraińcem, Białorusinem, Gruzinem i Uzbekiem, choć jestem Polakiem. I co? Debil jestem?

Debil jestem? Być może. Ale mam 70 lat i… MYŚLĘ podobno rozsądnie, daj Boże. Mój 8-letni wnuk powiedział mi wczoraj: - Dziadek, oglądasz ukraiński X Factor? Nie oglądałem. Teraz obejrzałem. Wszystkie praktycznie jego emisje od 2009 r. I co? Patrz wyżej.

Finał ostatni z 2018 r. w dniu, w którym to piszę (29.12.18), właśnie nastąpił. Patrzyłem i porównywałem z polskimi wersjami. I trudno uwierzyć, ale to, co robią Ukraińcy z tego zachodniego projektu, jest godne podziwu i o niebo lepsze od polskich produkcji. Ramy są tamtejsze, ale treści są ich. Żadnej sztampy, a w spotach prezentujących wykonawców, gdzie ci mówią o swoim życiu, lękach i przyszłości, jest tyle nadziei, żeby się wyrwać w lepszy świat i pożyć choć trochę normalnie, że aż… płakać się chce! Ich marzenia są oczywiście „skażone” piosenkarskimi ambicjami, ale to one – spełnione – pozwalają wyrwać się do lepszego świata.

Ten ukraiński X Factor – poza czysto komercyjnym jego wyrazem – pokazuje mi (może i wam pokaże), jak bardzo Ten Kraj chce być normalny, jak w dużej części już jest, jak przykre jest to, że nie jest jeszcze do końca z nami – z polską przyjaźnią (bez skażonych ideologią wspomnień z przeszłości), z naszymi europejskimi dążeniami do wspólnoty w tym miejscu Europy. Pokazuje też jak jego młode pokolenie (a i w dużej części starsze, np. w postaci jurorów 30-50-letnich) jest pozbawione narodowościowych uprzedzeń. W ostatnim rozdaniu ukraińskiego X Factor spory sukces odniósł Polak, Szymon Grzybacz. W innych wydaniach tego show w ciągu 9 lat byli też Białorusin, Gruzin, Uzbek, Kazach, Rosjanin.

Dla  mojego wnuka Wojtka świat jest jeden!

Nie dzieli się na Wschód i Zachód. Pod choinkę dostał globus interaktywny. Dzięki niemu precyzyjnie umiejscowił na nim Polskę i widzi kto jest najbliżej nas. Wie, że Ukraina. I razem z tatą ogląda TVN24, bo tata mu przerywa bajki o 19, więc po jakimś czasie się dziwi: - Tam jest wojna? Dlaczego?

Oczywiście 8-latkowi można wytłumaczyć dlaczego (i mu się tłumaczy), ale on, k…, się dziwi niepomiernie, bo patrzy na ukraiński X Factor i widzi fantastycznych młodych ludzi i pyta: - Dziadek, a czy oni mogą pojechać na Majorkę? – Bo sobie tę wyspę wypatrzył na wspomnianym globusie i wymarzył, by tam być. – A czy może tam przyjechać Dima Wołkanow? Puszczą go? – drąży dalej, patrząc na finał ukraińskiego X Factor.

Dima Wołkanow (16 lat) pochodzi zaś z rejonów wojennych. O mało co zwyciężyłby w ukraińskim X Factor; dla małego Wojtka jest idolem. Czy mógłby przyjechać na Majorkę? Z pewnością X Factor otworzy mu świat. Ale czy aż tak?

I dlatego jestem Ukraińcem, Białorusinem, Gruzinem i Uzbekiem, choć jestem Polakiem…

Bo i ja (70), i mój wnuk (8) nie możemy pojąć politycznej głupoty polskich politycznych kurdupli i wszystkich kurdupli współczesnego świata, którzy chcą nas oddzielać murem od przyjaznych nam w gruncie rzeczy narodów, zwłaszcza że między zwykłymi ludźmi ten mur nie istnieje. A ja wiem to najlepiej, bo ostatnio młodych ludzi z „tamtego świata” znalazło się w moim otoczeniu sporo. On zaś, Mały Wojtek, też to widzi.

Więc jak można wytłumaczyć Małolatowi zawiłości światowej polityki i szczególną głupotę tej polskiej? Na razie się nie da. A czy kiedykolwiek się da, gdy dorośnie? Może durnota tego świata do tego czasu przeminie i nie będzie już czego tłumaczyć…

WOJCIECH PIELECKI

Fot. youtube

 

 

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2018-12-30 16:55:17

    Moim zdaniem, sytuacja polityczna w Polsce coraz bardziej się zmienia w kierunku ułatwiania drogi do Polski z krajów byłego ZSRR. Jest coraz więcej możliwości i wsparcia dla rodzin przyjeżdżających do Polski. Oczywiście, chciałoby się lepiej (zawsze się chce), ale jest naprawdę nieźle. Przy odrobinie znajomości języka, szczęścia i otwartości na innych ludzi wszystko się udaje ;) jestem osobą urodzoną poza Polską i opieram się głównie na swoim własnym doświadczeniu. Wiele osób może mieć inne.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iMokotow.pl




Reklama
Wróć do