
Sąd Administracyjny w kolejnym swoim postępowaniu uchylił decyzję wojewody Zdzisława Sipiery i przywrócił nazwę zdekomunizowanej ulicy Oskara Langego, która miała się nazywać Premiera Tomasza Arciszewskiego.
Podobnych decyzji doczekały się dwie inne ulice w Warszawie: Batalionu Platerówek (zmienionej na Platerówek) i Bronisława Wesołowskiego (zmienionej na Generała Stanisława Bułak-Bałachowicza).
WSA argumentuje tę decyzję podobnie, jak poprzednie, tzn., że „podstawowym błędem był brak wykazania w uzasadnieniach zarządzeń powodów takich decyzji i wskazania przesłanek ustawowych dla danej zmiany”.
Jak wiadomo, na Mokotowie wróciły już do swych nazw (na razie do czasu rozstrzygnięcia odwołań wojewody do NSA, który to zapowiedział) mokotowskie ulice: Modzelewskiego, Rzymowskiego, Kozłowskiej i Gruszczyńskiego.
Na zdjęciu: wojewoda Sipiera – to przez niego te wszystkie korowody…
Fot. youtube.com
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Zakończenie tego całego "felietonu" na beznadziejny poziomie. Ustawa dekomunizacyjna mówi o zmianie i decydują o tym radni w tym przypadku PO wojewoda to kolejny krok po tym jak oni nic nie zrobili. Po co ludzi wprowadzać w błąd?