Reklama

Kradła w szatniach na siłowniach

17/09/2015 23:47

Mokotowscy policjanci z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu zatrzymali 36-letnią Sylwię Ś. Kobieta włamywała się do szafek w szatniach klubów fitness i siłowniach. Kradła wartościowe przedmioty, portfele, telefony komórkowe i biżuterię pozostawioną tam przez ćwiczących. Na koncie ma kilkanaście takich włamań. Już usłyszała zarzuty. Grozi jej do 15 lat pozbawienia wolności, bowiem dopuściła się tych czynów w warunkach recydywy.

 

Policjanci z Mokotowa od dłuższego czasu przyjmowali zgłoszenia dotyczące włamań do szafek w klubach i siłowniach. Tylko w lipcu doszło do kradzieży w sześciu lokalach tego typu. Okradzione zostały szafki w szatniach klubów i siłowni przy ul. Puławskiej, Bukowińskiej, Sułkowickiej, Koński Jar, Mangalia i Puszczyka. Operacyjni z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu ustalali, kto stoi za tak zuchwałymi kradzieżami. Łupem padały torebki damskie z zawartością dokumentów, portfele – również z dokumentami, biżuteria, zegarki, telefony komórkowe, pieniądze, a nawet okulary lecznicze.   Ustalenia policjantów przyniosły wymierny efekt. Funkcjonariusze zatrzymali w jednym z lokali przy Nowowiejskiej 36-letnią Sylwię Ś. Kobieta trafiła do mokotowskiej komendy. Podczas przesłuchania przyznała się do kilkunastu włamań i kradzieży przedmiotów.   Jak ustalili policjanci, to nie był pierwszy raz. Sylwia Ś. była już zatrzymywana za podobne przestępstwa. Usłyszała więc zarzuty włamania i kradzieży w warunkach recydywy, co zwiększa zagrożenie karą o połowę. Grozi więc jej do 15 lat pozbawienia wolności.   Źródło: mokotow.policja.waw.pl

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iMokotow.pl




Reklama
Wróć do