
Pani Małgorzata Wojda upubliczniła problem, który nurtuje nie tylko ją, ale i większość mieszkańców okolic Konduktorskiej i Piaseczyńskiej. Dla kogo ta ławeczka? Dla pijaczków?
Pani Małgorzata pisze: „Władze Mokotowa zlitowały się nad najwierniejszymi klientami sklepów z alkoholem i postawiły im ławeczkę na skrzyżowaniu ul. Konduktorskiej z Piaseczyńską. Wracając z jednego sklepu, mogą sobie odpocząć, przed odwiedzinami drugiego i trzeciego. Mieszkańcy, nie mogą się jednak doprosić ławek na łące przy stawie, gdzie mogliby odpoczywać wśród zieleni i ptactwa. Nie ma tam ani jednej ławeczki i ani jednego kosza. No cóż, widać priorytety władz Mokotowa…”
Władz Mokotowa nie będziemy bronić. Zrobią to pewno same. Warto jednak wziąć ten głos pod uwagę, choćby był bardzo subiektywny. Ale chyba nie jest…
Fot. M. Wojda/Fb
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie