Ludzie nie chcą Dino, ale nie przeszkadzają im niebezpieczni imigranci?

Na terenie Miasteczka Wilanów doszło do zatwardziałej bójki cudzoziemców. To tam, gdzie mieszkańcy oburzyli się na pomysł tworzenia Dino.

O tym, że to koniec pewnej epoki i z mapy dzielnicy zniknie ikoniczne Centrum Handlowe Land, już pisaliśmy parę dni temu. Informowaliśmy również o oburzeniu i licznych protestach, które wywołał zamiar budowy Dino w warszawskim Wilanowie. W sieci aż wrze, mieszkańcy są podzieleni. 

Natomiast Tomasz Grzelak - Prezes Okręgu Sieradzkiego (11) partii Nowa Nadzieja, Członek Rady Krajowej Nowa Nadzieja oraz Kandydat na posła z list Konfederacji opublikował w serwisie X (Twitter) pewne nagranie. Otóż w ostatnim czasie - na terenie Miasteczka Wilanów - w okolicy sklepu przy ulicy Kazachskiej 3, nieopodal alei Herbu Szreniawa, doszło do chaotycznej bójki pomiędzy dwoma cudzoziemcami. Było to w miejscu, gdzie niedawno ludzie burzyli się, że na terenie Wilanowa ma powstać wspomniany sklep, potocznie zwany kurnikiem. 

To w godzinach popołudniowych świadkowie zgłosili sprawę do służb, kiedy jeden z mężczyzn - w wieku około 25 lat - sięgnął po narzędzie, które przypominało śrubokręt, wykonując cios w stronę szyi 37-latka. Drugi z mężczyzn złapał natomiast za cegłę.

W tej sprawie komunikat wydała później sama Komenda Stołeczna Policji. Mundurowi poinformowali, iż na miejscu zjawili się szybko, a obaj cudzoziemcy wyjaśnili, że pokłócili się o rozliczenie czynszu za wspólnie wynajmowane mieszkanie. Żaden z delikwentów nie odniósł obrażeń, a także żaden z nich nie chciał złożyć zawiadomienia o przestępstwie. W związku z tym funkcjonariusze zakończyli interwencję na miejscu. 

^{_{Źródło: Tomasz Grzelak/Twitter (X)}}