
Jest taka możliwość… Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad podpisała bowiem odpowiednie umowy na budowę dwóch odcinków autostrady A2, które dadzą możliwość szybkiego dotarcia do wschodnich granic Polski.
Dzięki tym inwestycjom powstanie połączenie Południowej Obwodnicy Warszawy z węzłem Lubelska, a stąd do istniejącej obwodnicy Mińska Mazowieckiego o parametrach autostrady, a także do S17 do Lublina. Szosy te będą miały po dwa pasy ruchu w jedną stronę z zarezerwowanym miejscem na pas trzeci.
Autostrada A2 będzie przedłużeniem Południowej Obwodnicy Warszawy. To rozwiązanie odciąży wąską drogę nr 2 pod Warszawą, ul. Czecha, a także Trasę Siekierkowską i Dolinę Służewiecką. Wszystko to ma się stać do połowy 2020 r. Jeśli zgrane to zostanie z zakończeniem prac na 18-kilometrowym odcinku południowej obwodnicy od Puławskiej do węzła Lubelska, to będziemy mogli powiedzieć, że Mokotów i Ursynów uwolnią się od gigantycznych korków, jakie są ich udziałem teraz.
Wszystko to są oczywiście plany szczytne, bo na razie prace trwają tylko przy budowie Mostu Południowego i przy zabezpieczaniu tunelu I linii metra, pod którym mają powstać jezdnie POW. A reszta? Ślimaczą się procedury wydawania rozlicznych zezwoleń, oceny wpływu trasy na środowisko etc., etc. No, ale może już w 2021 jednak pojedziemy z Mokotowa, bez korków, ku naszym wschodnim granicom...
Fot. Jednoślad, GDDKiA
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie