Reklama

Nieudana aborcja: dziecko przez godzinę umierało w męczarniach

10/03/2016 12:02

W nocy z niedzieli na poniedziałek do Szpitala Specjalistycznego im. Świętej Rodziny przy Madalińskiego zgłosiła się kobieta w 24. tygodniu ciąży z zamiarem wykonania aborcji. Prawdopodobną przyczyną aborcji miało być stwierdzenie zespołu Downa. Na przeprowadzenia zabiegu zgodziła się tylko jedna położna. Niestety doszło do dramatu – zabieg się nie udał, a dziecko urodziło się żywe.  Pozostawiony sam sobie noworodek ważący 700 gramów przez ponad godzinę płakał i umierał w potwornych męczarniach.  

Czy personel szpitala przy ul. Madalińskiego dopuścił się błędu lekarskiego? Tomasz Terlikowski, dziennikarz stacji Telewizja Republika, twierdzi, że najważniejszym obowiązkiem lekarzy jest ratowanie ludzkiego życia i w związku z tymi dramatycznymi wydarzeniami powinno zostać złożone zawiadomienie do prokuratury o popełnieniu przestępstwa.  

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iMokotow.pl




Reklama
Wróć do