
Wewnątrz szerokiej na ok. dwa metry bramie przy ul. Gagarina stał paczkomat InPostu, blokujący przejście. Wreszcie zniknął!
Portal "Warszawa Nasze Miasto" jako pierwszy informował o problemie tzw. paczkomatozy na Mokotowie. Przy ul. Gagarina, w szerokiej na ok. dwa metry bramie, powstał paczkomat, który blokował swobodne przejście mieszkańcom.
Krytyka mocno się polała, gdy zdjęcia paczkomatu obiegły internet, różne grupy lokalne. Głos w tej sprawie zabrał również Jan Śpiewak, który skomentował to w ten sposób:
Polska to przestrzenna i architektoniczna dzicz. Jesteśmy kolonią korpo. Paczkomat w bramie w Warszawie...
Śpiewak otrzymał odpowiedź na swój Twitterowy post od rzecznika InPostu, Wojciecha Kądziołka:
Paczkomat został postawiony na prośbę wspólnoty, która wskazała nam tą lokalizację. Od początku traktowaliśmy tę lokalizację jako tymczasową. Ponieważ naleźliśmy lepsze miejsce w pobliżu Paczkomat został już relokowany. Wojciech Kądziołka, rzecznik prasowy InPost.
I faktycznie - jeszcze dziś, w dniu 17 grudnia 2021 roku - urządzenie zdemontowano.
Masz newsa z Mokotowa? Napisz do nas: [email protected]
Fot. Jan Śpiewak/Twitter
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także:
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie