Reklama

Pani Dorota Styczek prosi o pomoc w znalezieniu sprawcy i świadków kolizji na Czerniakowskiej

Kolizja miała miejsce wczoraj (6 sierpnia br.) około godziny 11 na Czerniakowskiej. Jej sprawca uciekł z miejsca wypadku, zostawiając poszkodowaną swojemu losowi. Ktokolwiek widział i coś wie…

„Bardzo proszę o pomoc!!! – pisze pani Dorota. - Wczoraj na wysokości ulicy Czerniakowskiej 52 (za skrzyżowaniem z ul. Gagarina) w tył mojego auta wjechał srebrny VW Golf. Sprawca uciekł z miejsca wypadku. Może ktoś coś widział, będę bardzo wdzięczna za pomoc w odnalezieniu winowajcy! Wczoraj  ok. godz. 11, jadąc lewym pasem ul. Czerniakowską, w stronę centrum, zostałam uderzona w tył mojego auta przez kierowcę srebrnego Volkswagena Golfa 4. Siła uderzenia była na tyle duża, że zostałam przepchnięta na auto przede mną i uderzyłam w tył Range Rovera. Po kolizji wysiedliśmy z aut, sprawca zdarzenia poprosił, żebyśmy zjechali w osiedlową uliczkę (Czerniakowska 52, pod wiaduktem), żeby nie blokować ruchu. Wszyscy udaliśmy się do swoich aut, natomiast sprawca z uszkodzonym przodem i zbitą lampą wyminął auta i odjechał prawym pasem. Wszystko działo się bardzo szybko. Przez stres i nerwy nie zwróciłam uwagi na numer rejestracyjny kierowcy VW. Zdjęcie nie oddaje uszkodzeń podwozia, którego elementy zgięły się w harmonijkę”.

Apelujemy razem z poszkodowaną: ktokolwiek widział i coś wie, niech kontaktuje się z poszkodowaną poprzez jej profil facebookowy: https://www.facebook.com/dorota.styczek?ref=br_rs

 

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iMokotow.pl




Reklama
Wróć do