
Ma być.
Powinna być już dawno, bo przecież ścieżka rowerowa wzdłuż Wisłostrady, najsympatyczniejsza ścieżka w Warszawie, nie miała kontynuacji.
No i w końcu ją budują, ale jakoś z wielkim trudem i mozołem.
Teraz nie można już tylko jechać, ale i chodzić. Piach, żwir, brak płytek chodnikowych i szans na nie w najbliższej przyszłości.
Droga do bazarku, jak na zdjęciu, tylko przez trawnik.
Może by tak jednak przyspieszyć roboty, bo czekać chyba nie ma na co?
fot. Paweł Malaczewski
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie