Reklama

Skąd się wzięła Sadyba – Ogród i jak upamiętnia swoją historię?

Koncepcja miasta ogrodu narodziła się pod koniec II poł. XIX w. w Wielkiej Brytanii, a jej autorem był Ebenezer Howard. Orędował on za wprowadzeniem zmian urbanizacyjnych służących na rzecz mieszkańców i uczynienia z ich osad enklaw łączących w sobie elementy miasta i ogrodów sprzyjających wypoczynkowi i relaksowi. Taka właśnie jest Sadyba – Ogród.

Nazwa kolonii pochodzi od założonej w 1923 r. Oficerskiej Spółdzielni Budowlano-Mieszkaniowej. W zamyśle miała to być budowa funkcjonalnych domów mieszkalnych dla wyższej kadry oficerskiej Sztabu Generalnego - najbliższych współpracowników marszałka Józefa Piłsudskiego. Domy te powstały wzdłuż linii rosyjskiego IX fortu dawnej Twierdzy Warszawa.

26 kwietnia 1923 r. projekt nowoczesnego podmiejskiego osiedla zatwierdza Ministerstwo Robót Publicznych RP. Wkrótce po jej powołaniu pierwszy zarząd spółdzielni zaczyna zamawiać projekty domów stanowiących zalążek osiedla. Zlecenie projektowe otrzymuje wybitny architekt-urbanista Tadeusz Tołwiński, który nota bene jest wielkim entuzjastą idei miasta-ogrodu. Kontynuatorem rozpoczętych prac od 1926 r. jest Aleksander Więckowski, który od 1923 r. pracuje w departamencie budownictwa Ministerstwa Spraw Wojskowych.

Przedwojenne osiedle zamieszkiwała ówczesna elita II Rzeczypospolitej - głównie wysocy rangą generałowie: Izydor Modelski, Tadeusz Piskor i oficerowie, ale również i pierwsza automobilistka Hanna Laudańska-Czajkowska. Na terenie kameralnego osiedla mieszkali m.in. adiutant  marszałka Józefa Piłsudskiego - gen. dyw. Tadeusz Kasprzycki i - płk Henryk Bagiński – adiutant gen. Józefa Hallera. Bagiński wsławił się tym, że w dniu po zaślubinach Polski z morzem 11 lutego 1920 zainicjował powstanie Władysławowa. W wilii przy ul. Okrężnej 22 mieszkał minister spraw zagranicznych RP Józef Beck. Niestety po wojnie willa ministra została przekształcona na wielorodzinny budynek komunalny i szybko popadła w ruinę. W bloku oficerskim przy ul. Morszyńskiej 1/3/5/7 mieszkał również m.in. poeta Stanisław Grochowiak.

Dziś jest to niezwykle urokliwa, malownicza i zaciszna część Dolnego Mokotowa, która kultywuje przedwojenne tradycje Miasta-Ogrodu, na terenie którego zachowało się wiele zabytkowych willi o nietuzinkowej historii ich dawnych lokatorów. Na płotach wielu z nich znajdują się tablice informacyjne opowiadające ich historię oraz ich lokatorów.

Wiele przedwojennych posesji zostało również ozdobionych kolorowymi pracami graficznymi wybitnego artysty malarza Edwarda Dwurnika, mieszkańca Sadyby.

Przemysław Miller

Fot. autora

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iMokotow.pl




Reklama
Wróć do